poniedziałek, 27 lipca 2015

Poweekendownik.

Witajcie,
Jak minął weekend? 
U mnie miał to być leniwy i spokojny spędzony nad jeziorem czas. Faktycznie wyszło spokojnie, nad jeziorem ale z całą pewnością nie leniwie.
Wolne dni spędziliśmy w miejscowości Karłowice nad jeziorem Złotnickiem, niestety pogoda pozostawiała wiele do życzenia i nie pluskaliśmy się w wodzie jak to było w założeniu. Za to dużo chodziliśmy, bardzo dużo...tak dużo że do tej pory odczuwam tego skutki, ale warto było :) Udało nam się zwiedzić Zamek Czocha ( niestety tłumy turystów nieco utrudniały zwiedzanie - ale jestem w stanie zrozumieć że są wakacje i każdy wykorzystuje czas jak może, w końcu sama tam byłam i przyczyniałam się do tłumu:)), zaporę Złotnicką na rzece Kwisie i Zamek Bolków. Poniżej kilka zdjęć z wycieczki. 
 
Zapora Złotnicka na Kwisie
W drodze na zamek Czocha
Widać cel...:)
a po drodze takie kwiatki
Cel osiągnięty - zamek Czocha
przypominam sobie jak się robi zdjęcia-lubię klamki ;)...i drzwi:)
Zamek Bolków
mówiłam że lubię robić zdjęcia drzwi?;)
Mam nadzieję że Wasz weekend był równie udany, a nawet bardziej.
Następny post będzie papierowy, obiecuję:)
Przesyłam dużo energii na poniedziałkowe popołudnie,
Moniś-ka.

2 komentarze:

  1. Tylko pozazdrościć wycieczki we dwoje... :D A tak serio - piękne zdjęcia i piękne okolice :)))
    A drzwi i klamki mają po prostu w sobie to "coś" :D Mam tąką samą słabość :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. ale świetny sposób na spedzenie weekendu :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się że mogę poznać Twoją opinię :)