Drugi projekt zaproszenia w połączeniu czerwieni i szarego...dość minimalistycznie):)
A co u mnie?
Miałam kilka dni wolnego...niestety przez większość czasu lał deszcz ( to się nazywa mieć szczęście;)) Ale od wczoraj nie pada:):) W przypływie radości wybraliśmy się na Śnieżkę, piesza wycieczka 20-kilometrowa do dzisiejszego popołudnia daje o sobie znać, przez co ledwo chodzimy ( dosłownie- coś w rodzaju " a do sklepu po bułki chodzę tak..."-reklama ;))Relacja z tejże arcyciekawej podróży następnym razem:)
Natomiast dziś buszowaliśmy pod Młynem (dla niewtajemniczonych - pchli targ we Wrocku) udało mi się wyszperać kilka rzeczy i jestem z tego bardzo dumna...ale o tym również w następnym poście;)
A co u was Drodzy Czytelnicy???
Życze dużo słońca i uśmiechu w to niedzielne popołudnie:)
Pozdrawiam,
Moniś-ka
Fajne to zaproszonko - minimalizm z klasą. A u mnie pada i skończyć nie może.
OdpowiedzUsuńA u nas wreszcie przestało padać! Zaproszenia cudne w swej prostocie.
OdpowiedzUsuńhmmm Nie lubię kolorowych zaproszeń ... Te są świetne!!! ;-)
OdpowiedzUsuńDruga wersja równie bombowa! Wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńPogoda faktycznie nie dopisuje, ale zawsze mogło być gorzej ;)
Ciekawa jestem co wyszperałaś fajnego he he he:)
Czekam na relację z wycieczki i zakupów. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńpięknie!!! mam nadzieję, że znajoma zadowolona z tej wersji?
OdpowiedzUsuńWspaniałe zaproszenie, faktycznie pogoda jest beznadziejna u mnie od jakichś dwóch tygodni pada codziennie. I ja też czekam na recenzję z wycieczki.
OdpowiedzUsuńOba projekty zaproszeń świetne, chociaż ta druga podoba mi się ciut bardziej ;)
OdpowiedzUsuńPrace - pozazdrościć talentu :)
OdpowiedzUsuńNa śnieżce też byłam, ale to było już 10 lat temu :( A pogoda jest strasznie fikuśna w tym roku :(
GRATULUJĘ i zapraszam po odbiór wyróżnienia !)
Pozdrawiam serdecznie !!!