Zazakładkowałam się ;)

Ostatnio naszło mnie na robienie zakładek, w sumie oprócz Fioletowej , zrobiłam jeszcze tylko 4 ...to i tak twierdzę że jak na mnie to dużo, ponieważ nie przepadam za robieniem czegoś hurtem;) 

Jedna z zakładek powstała dla K. po tym jak zobaczyłam czym On zakłada książki ( o zgrozo, patyczek do uszu :D)

Oto ona:

Na zakładce jest ulubiony samochodzik K. ma też taki w rzeczywistości, tylko autko czeka na ukończenie remontu:)

A tu kolejne zrobione na wzór zakładki fioletowej:)

Ostatnia miała wyjść w romantycznych zieleniach a wyszła w zieleniach dość militarnych...może następnym razem się uda:)

I to tyle w temacie zakładek:)
A teraz smutna czynność przyswojenia sobie czasu Present Perfect:/ Chyba nigdy nie wbiję sobie go do głowy...a dziś mam egzamin.
Trzymajcie kciuki;)


Aaaa...jeszcze jednak w temacie zakładek, jeśli ktoś z was chciałby jedną z trzech powyżej to wystarczy zostawić komentarz pod postem:)
W poniedziałek wylosuje trójkę szczęśliwców którzy otrzymają przypadkowo wylosowane zakładki;)
( nie musicie wklejać żadnego banerka, nie musicie pisać o tym na blogu, chciałam przede wszystkim wynagrodzić tych którzy tu zaglądają)

Dziękuję za uwagę życze miłego wieczoru:)
Moniś-ka.