wtorek, 8 grudnia 2009

Wszyscy maja grypę, mam i ja...
















W sumie to chyba nie grypa, tylko jakieś paskudne przeziębienie z katarem gigantem, przez który mam bolący nos:(
Mając kilka chwil wolnego czasu między porządkami świątecznymi i gotowaniem obiadu, postanowiłam zająć się papierem i tym oto sposobem powstało kilka mniej lub bardziej udanych karteluch...niestety większość rozeszła się jeszcze zanim zdążyłam zrobić zdjęcia.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cieszę się że mogę poznać Twoją opinię :)