czwartek, 27 stycznia 2011

Nic nowego...

..czyli powrót do zaproszeń ślubnych:)

 

U nas znów śnieg, znów pochmurno i znów nic się nie chcę..
Nostalgia mnie ogarnęła, i powspominałam stare czasy kiedy jeszcze żeglowałam,niestety nie po morzu tylko po naszych kochanych Mazurach, ale tęskno mi za żeglowaniem i za morzem.
Obiecałam sobie że jeszcze kiedyś popłynę.
Czemu to piszę?
Bo chciałam wam przedstawiać wspaniały zespól szantowy, który bardzo lubię i podziwiam za to co robią. Kawał dobrej roboty (przynajmniej jak dla mnie;))


Do posłuchania i do ponucenia, jak ktoś lubi takie klimaty:)

Życze dużo ciepła,
Moniś-ka.

13 komentarzy:

  1. Nostalgicznie dzisiaj u Ciebie...
    Bardzo lubię Twoje proste i gustowne formy, czy to na zaproszeniu, czy na notesie, czy też folderze... :))))
    Żeglowałam kilka razy w życiu(raz na Mazurach, pozostałe wariacje na Solinie :)) ale nigdy tego nie zapomnę. Niesamowite przeżycie, zwłaszcza o zachodzie słońca... Marzę o tym, żeby na łodzi przywitać także poranek...
    Ale, gdybym miała wybór: góry - łódka, bez wahania wybieram to pierwsze :)) Wewnętrzny spokój, wszechobecna cisza i dotyk nieba na szczycie - to jest to, co kocham :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne zaproszenia! Trochę chyba żmudne, ale można coś zarobić:) A ja tez już mam dość zimy i mam nadzieję, ze skończy się przed czasem, że zaraz po niej nastąpi nagle niemalże lato, tak jak to ostatnio bywa...

    OdpowiedzUsuń
  3. Delikatne i piękne zaproszenia...

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie czyste w formie...Piękne! Przepiękne!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo eleganckie zaproszenie.Pdoba mi sie bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  6. No cudne. Delikatne i eleganckie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne zaproszenie proste i eleganckie :). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się taka prosta, klasyczna forma zaproszeń:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ mnie rozczuliłaś. Kocham szanty, wiadomo, a do lata tak daleko. Możesz umieścić Mazury w swoich planach, jeśli tylko chcesz. Zapraszam do siebie na działkę pod namiot. Jezioro nie na szlaku, po prostu dzicz. Mieszkam tam przez 3 letnie miesiące, a po Twoim poście ,w marzeniach już od dziś.Twoje prace takie subtelne, no bo i takie powinny być na taką okazję. Piękne! Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  11. Delikatne i eleganckie zaproszenie.
    Do marzeń o morzu i lecie chętnie się przyłączę...

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się że mogę poznać Twoją opinię :)