środa, 29 grudnia 2010

Materiałowo

To już 10 dni....
żeby się oderwać, nie myśleć o wszystkim i odnaleźć gdzieś spokój i wyciszenie, postanowiłam wziąć maszynę w swoje ręce i coś stworzyć...wiem temat bardzo oklepany, bo takie serca znaleźć można na wielu blogach, ale dla mnie są szczególne - pewnego rodzaju terapia.


Dziękuję za ciepłe słowa pełne otuchy, podnoszące na duchu i dające wiarę że nie jestem sama.

Pozdrawiam ciepło, życząc udanego dnia,
Moniś-ka.

17 komentarzy:

  1. nie prawda, ze powielasz pomysły, te serduszka są wyjątkowe, bo przepełnione Twoimi myślami!

    OdpowiedzUsuń
  2. nie wiem co się stało...ale pamiętaj,że jesteśmy z Tobą...mocno przytulam....
    serduszka wyjatkowe...

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne serca! Ściskam mocno...

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam szyte rzeczy a co dopiero serca! Są przepiękne! Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Może i oklepane, ale ilekroć je widzę zachwycam się tak samo:) Twoje są piękne!
    Ściskam mocno!

    OdpowiedzUsuń
  6. Moniśko serca piękne a takiego jak Twoje czerwone to jeszcze nie widziałam:) Przykro mi że coś niemiłego spotkało Cię i to przed świętami ściskam mocno:*

    OdpowiedzUsuń
  7. Serce piękne bo sercem robione...jeśli mogę ci jakoś pomóc to pisz...

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne, naprawdę urocze:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Moniko...
    Brązowe serce jest poprostu cudne i mam nadzieję, że terapia będzie pomalutku działać.
    Czas leczy rany... i tylko czas... nic na to nie poradzimy.
    Bardzo mocno Cię ściskamy BAJM

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie wiem jakich słów użyć by pomóc, dodać nadziei, a nie zranić bardziej !
    Dlatego, gdybym tylko mogła, to przytuliłabym Cię ciepło i pozwoliła płakać, mówić lub milczeć....
    I choć ten nasz blogowy światek wydaje się ułudny, to zapewniam Cię, że wśród nas jest wiele osób, które chcą Ci dodać otuchy.

    Szyj kochana, szyj, bo piękne serduszka wyszły spod Twych rączek.

    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj, tak.. śliczne te serduszka. Szkoda, że ja tak nie umiem operować maszyną...Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i życzę sił do przejścia tego, czego nie da się uniknąć. Wszystko ma swój czas... teraz jest czas smutku, ale przyjdzie też inny, zapewniam... Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczne serducha, zwłaszcza to lniane:) Będzie dobrze, przytulam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mi się oba baaaardzo podobaja, sa piekne:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne serduszka.
    Wiem dobrze, jak bardzo boli strata kogoś bliskiego, więc przytulam mocno :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudne serduszka, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się że mogę poznać Twoją opinię :)